cisza porannej jutrzenki

cisza porannej jutrzenki

pozwól sobie  zwolnic szalone tępo myśli zatrzymaj się odpocznij   oddychaj ugaś ogień pragnień codziennych obowiązków zatrzymaj się ugaś ogień od żaru oczekiwań, puść wolno tu i teraz a marzenia spełnią się nic nie oczekując ja za ciebie ty za mnie tylko dziękując..   naucz mnie ciszy gór   bym mogła siebie usłyszeć spokoju oceanów wód  jego piękna i mądrości i ciszy dotknąć duszy  Moja cisza jest oceanem głębi zanurzę się w nim jak w krainie magii W ciszy rozpuszczam to co byłoby sie otworzyć na to co przyjdzie Moja cisza mnie otula jak szal porannych gwiazd porannej rosy  w promieniach Jutrzenki Moja cisza to  głos bez słów  zaduma bez myśli, dźwięku bezgłośności

Wiem kiedyś zgubiłam swój świat piękna pozbierałam cząstki siebie być może  ośmielę sie nadać życiu memu sensMoja cisza jest pięknem  w którym  zanurzę się w niejMoja cisza moim pięknem duszy Cisza nie jest samotnością lecz przestrzenią do zmian

W cisza  znaną mi melodię jest  sercem ją  gram Cisza szczerze mi opowie co usłyszeć mam Moja cisza na skrzydłach orła niesie ma duszę Cisza uczy mnie zamieniać moje nie na tak Moja cisza mnie prowadzi obok mnie trwa Moja cisza pokazuje gdzie zaczynam się  moje tak Oto jestem moja ciszo oto jestem ja kobiecość we mnie kwitnie jak kwiat , kwitnie  jak boskie ogrody Moja cisza moje piękno moje wyznanie moje kochanie  moje piękno Moja cisza pokazuje gdzie zaczynam się ja w mej kobiecości piękno ciszy zrodzi się w  ogrodzie miłości zakwitnie kwiat dar dla miłości mej jedynej…