nocne medytacje pokochaj swe wewnętrzne dziecko…

Witaj Dziś coś pięknego przeżyłam na medytacji chciałam z tobą się podzielić… Pokochaj siebie twoje wewnętrzne dziecko po prostu siebie… Spójrz oczami duszy… Moje wewnętrzne dziecko uśmiechnij się… Jesteś dla mnie wszystkim… Moja kochana mała Joasia… Jesteś wyjątkowa, doskonała w twym serduszku masz wrażliwość, anioła… Wśród porannych gwiazd srebrzystych niczym szal przytulających ziemię lśniących jak diamenty rosy w blasku lśniących gwiazd perlących łąki. Mój świecie znalazłam Ciebie… Dziewczynkę biegającą bosymi stopkami po diamentach rosy … spragnionej miłości, nie wiesz co znaczy przytulić cię do serca wiesz, że ja też o tym marze. Przyjdę do Ciebie każdej porze poczujesz ze mną ramiona wszechświata Jego miłość w balasku słońca , nocą otuli twe sny gwieździstym szalem urzeczywistnienia marzeń tu i teraz … Jestem z tobą tyle lat … dziś patrzę na obraz mej matki opiekuje się nią naszą matką… wydawało się że jest bez uczuć… złe wspomnienia, które czas uleczyć. to czas błogosławiony dla mnie… poznaję , doznaje łask myjąc ją dotykając, czując …czesząc jej długie włosy. Moje wewnętrzne dziecko czujesz to .. to cud w cudzie nie jest to łatwe razem damy radę… Jesteś tak delikatną, ptaszyną niczym chmurka na niebie. Kocham Ciebie W każdym zakątku tego świata. Jesteś cząstką mnie…kroplach deszczu Odnajduję Ciebie dla siebie… odnalazłam Ciebie .. w drodze do siebie.. Płaszczem miłości wszechświata otulała nas miłość mamusi niebieskiej która zawsze. uśmiechnięta i radosna pośród polnych kwiatów patrz I czuj jak tańczysz i się śmiejesz…jak zrywasz roże, stokrotki . maki. chabry bławatki, niezapominajki Cudowna, niebiańska, niesamowita… moja wewnętrzna dusza moje wewnętrzne dziecko ..moje piękno ciszy wewnętrznym domu…jesteś ..dla mnie – mój najcenniejszy skarb. O tobie piszę wiersze jak dotykałam dusze człowiecze wyciągając z cierni jak owieczkę daje jej poczucie wolności i piękna w kwiatach, dostrzegam co najcenniejsze skarb dusze… pisałam o naszej miłości do stwórcy o brzęczących pszczołach, świerszczach grających na łące, o cykadach, o śpiewie ptaków, o orłach na niebie. O dźwięku gitary w mych rękach. śpiewam dla ciebie , i pisze mój blog droga do siebie pisze o miłości, pragnieniach nie jednej duszy, o szarej rzeczywistości, o troskach problemach. o gałęzi złamanej, o tonącym bez nadziei, o ptaszku porzuconym z gniazdka… O płaczu aniołów.. o kroplach łez na mym oknie. Moja kochana, miła ptaszyno poczuj się we mnie kochana i bezpieczna… marzę byś była szczęśliwa we mnie .. szłam przez lata drogą do siebie. Choć czasem błądziłam ale wciąż na niej jestem.. świadoma radosna kochająca miłością jaka daje mi wszechświat…bezwarunkowa. , śpiewając hymn o miłości św Pawła… czasem odbierają dusze jak osaczenie, a ta miłość jest niepojęta…tyle lat kocham i cieszę się życiem jestem wdzięczna… Przyjaciółko moja uśmiechnij się jesteś mym promyczkiem i uśmiechem wschodzącego słońca, Wrażliwa, delikatna ..jak płatki róży.. kto nam taki czas wywróżył poznajemy matkę która nas nie znała nie przytulała .nie okazywała że kochała. Byłyśmy obce teraz razem biegamy cieszymy się słońcem jak dwa łabędzie, gołębie , słowiki, kosy, jaskółki, czyżyki, wróbelki,, Jesteśmy jak kwiaty , z śpiewem ptaków , cykad , widzisz cieszące się polne kwiaty na łące., strumyki górskie szumią szum fal kołysze naszą mała łódkę życia…w tęczy pisałam dla ciebie śpiewałam dla ciebie łódki z kory … i jesteś Dekorujemy nasza codzienność czynem miłości do matki. Pyłem gwieździstych łąk przebaczenia okrywamy ją opieką . A jej szara twarz jaśnieje że szczęścia że mamy siebie. Ona widząc mnie tak promienieje. Każdy marzy o takim Aniele… który odzyskał siłę tym aniołem jest moja matka Jesteś ta jedna na tym świecie… Ja marzyłam we śnie o takiej matce kobiecie. moje wewnętrzne dziecko odnalazło miłość mamo wiesz ile znaczyło dla mnie przytul mnie … Moja malutka księżniczko przytulam cię mocno Twoje serce jest pełne miłości anielskiej masz serce tak wrażliwe, przez trudy cię anioły niosły z myślą że mam Ciebie zawsze byłaś ze mną… Jako kobieta dojrzała nie zaznałam miłości… A w sercu jest miłość dziecka Nasza miłość, szczera, prawdziwa … jesteś tu i teraz już szczęśliwa… moja przyjaciółko Jesteś moim natchnieniem moim serca ogrodzie… jesteś tą najpiękniejsza rozkwitającą różą w moim wewnętrznym ogrodzie po prostu jesteś dla mnie pachnącą wiosną latem Najpiękniejszym kwiatem całym moim światem.. . zatańcz ze mną boso po mchu i porostach zatańcz zemną i ciesząc się Tchnieniem, oddechem posłuchaj ciszy jak się unosi nas do nieba … Nasza miłość a wszechświat obejmuje nas szalem gwieździstych łąk.że odnalazłam siebie Moja malutka przytulam Cię mocno do siebie Niech wszystkie gwiazdy na raz zabłysną nam na niebie.. za tańczmy razem ,,, czując twego skromnego serduszka i szepce ci cicho do uszka Kocham cię Moja Ty malutka W nocy wtulę się w aksamitne ciało Rano jak otworzysz oczka Płatkami róży dla Ciebie drogę wyścielę Mój najukochańszy piękny Aniele… spragnione milości Moje wewnętrzne dziecko kocham ciebie Moje wewnętrzne dziecko uśmiechnij się Jesteś dla mnie wszystkim.. Moja kochana mała Joasia Jesteś wyjątkowa, doskonała w twym serduszku masz wrażliwość anioła… Wśród porannych gwiazd srebrzystych niczym szal przytulających ziemię lśniących jak diamenty rosy w blasku lśniących gwiazd perlących łąki mój świecie znalazłam Ciebie.. dziewczynkę biegającą bosymi stopkami po diamentach rosy .. spragnionej miłości, już wiesz co znaczy przytulic cię do serca wiem poczujesz ze mną jeszcze raz ramionach stwórcy …jak bardzo kocha ciebie i mnie

Scroll to Top