Uśmiechnij się. 

Uśmiechnij się. 

Uśmiechnij się. 


Uśmiechnij się.

Uśmiechajcie się! Do siebie i do innych. Jak najwięcej i jak najczęściej. Przecież to uśmiech najlepiej poprawia samopoczucie, redukuje stres, poprawia relacje i łagodzi obyczaje.
Podobno uśmiech wpływa też na naszą efektywność w codzienności  oraz kreatywność.  Wystarczy tylko, że zaczniemy od jednej, małej zmiany. Spróbuj od przebaczenia sobie i innym.  Każda kolejna chwila będzie coraz łatwiejsza, a nasze życie coraz lepsze i fajniejsze. Tak patrzę na ludzkie twarze. Brakuje im uśmiechu , smutek przygnębienie jest jakby ciężarem , nie  do podźwignięcia. Przerasta nas… a my utożsamiamy się odpłacamy tym co inni nam dają.  W obecnej chwili dotykam choroby mojego ojca. Staje w obliczu cierpienia jak wielu innych. Jedno tylko w sercu pozostaje  Bezradność ale i chęć pomocy –  donieść mu ten krzyż tą ciężka drogą cierpienia. proszę tylko  was o wsparcie ten gest pamięci i modlitwy