Zaufaj…

Zaufaj…

Czesto mówimy, że wszyscy jesteśmy otwarci. Jednak zaprogramowane zachowanie rzeczy, trzymają nas zamkniętych w samoograniczających się przekonaniach o tym, jak daleko możemy latać. Wszystko jest możliwe, wystarczy uwierzyć w siebie, że tak jest. Niebo nie jest granicą, twój umysł to sprawia.

Martwienie się i nadmierne myślenie są spowodowane brakiem zaufania. Kiedy nie ufamy sobie, trudno jest zaufać otaczającemu nas światowi. Trudno jest zaufać Bogu. Trudno jest się odnaleźć w przestrzeni duchowej , nie potrafimy znaleźć ziarenka prawdy ukrywamy to pod kocem Co jest w twoim sercu,? Jak odnaleźć swoją drogę odnaleźć siebie?

Chcemy, aby wszystko działało dokładnie tak, jak to przewidzieliśmy i przeanalizujemy każdy szczegół kształtujemy go naszych myślach tysiące razy. Tracimy energię.

Wszystko to staje się aktem oporu wobec nieświadomych pragnień, które kierują naszym postępem, to iluzja, a kiedy puścimy potrzebę kontroli, ufamy procesowi.

Twoja nieświadomość poprowadzi cię do każdej sytuacji, w której potrzebujesz uzdrowienia, puść wolno myśli czuj sercem… wybieraj co najlepsze dla ciebie, a twój świat zatroszczy sie o ciebie…

Kiedy spotykasz sie z przykrością powtarza sobie często wszystko idzie jak trzeba mój świat dobrze wie jak zadbać. o mnie… Jeśli spotyka cię sukces bądź wdzięczny i nie zapominaj powtórzyć z głębi serca naprawdę mój świat mój Bóg rzeczywiście troszczy sie o mnie. Namaste Joanna